Katarzyna Bojko i Natalia Ławniczak zajęły bardzo wysokie piąte miejsce w rozgrywanych w Warszawie od 30 do 31 lipca finałach Mistrzostw Polski w Siatkówce Plażowej Młodziczek, W zawodach wzięło udział szesnaście najlepszych par wyłonionych w dwóch etapach eliminacji.

W pierwszym etapie, na szczeblu wojewódzkim, kilkaset par walczyło o wejście do półfinałów. W czterech półfinałach swoje rozgrywały 64 pary, by awansować do ścisłej czołówki, w której znalazła się para z klubu Pitbull Milicz. Pierwszy dzień rozgrywek miał wyłonić najlepszą szóstkę MP. Mecze rozgrywane były systemem brazylijskim, do dwóch przegranych. Warunki pogodowe nie odgrywały żadnej roli w pięknym spektaklu, jaki zapewniły sobie młode siatkarki, grając na bardzo wysokim poziomie. Dziewczyny pokazały nie tylko wspaniałą technikę, ale też inteligętną grę taktyczną. Siatkarki z Milicza już w pierwszym meczu trafiły na faworyzowane zawodniczki z klubu MKS Zryw Volley Iława. Podczas tego najlepszego meczu w sezonie pokonały swoje przeciwniczki 2:0 (21:17, 21:14). Drugi mecz niestety zakończył się porażką z najlepszą drużyną jednego z czterech półfinałow - klubem UKS Remis Świdnik 0:2 (17:21, 14:21). Droga do najlepszej szóstki i walki w drugim dniu mistrzostw wydała się trudniejsza niż na początku, gdyż kolejna porażka onzaczała wyeliminowanie z turnieju i powrót do domu. Dziewczyny w kolejnych dwóch meczach udowodniły, że nie znalazły się w finałach przez przypadek, pokonując kolejno UKS SMS Łódź 2:0 (21:4, 21:9) i MLKS Ostróda 2:0 (21:13, 21:13). W drugim dniu rozegrany został mecz o awans do najlepszej czwórki. Siatkarki Pitbulla spotkały się z parą UKS Tygrysy Strzelin, która okazała się lepsza, wygrywając 2:0. Ostatecznie Katarzyna Bojko i Natalia Ławniczak zakończyły udział MP na bardzo wysokim piątym miejscu. 

Katarzyna Bojko, Natalia Ławniczak :

Zaraz po powrocie z obozu w Kołobrzegu dostałyśmy propozycję pięciodniowego wyjazdu na treningi z trenerką kadry narodowej, jednak odmówiłyśmy. Wywalczyłyśmy awans do finału mistrzostw Polski z naszym trenerem, to on doprowadził nas do tego arcyważnego turnieju i postanowiłyśmy nadal ciężko pracować tylko z nim, by w Warszawie walczyć o jak najlepsze miejsce. Okazało się, że podjęłyśmy świetną decyzję, której efektem jest zdobycie piątego miejsca w kraju. Przez cały lipiec trenowałyśmy bardzo ciężko. To, co osiągnęłyśmy w młodziczkach, po 6 miesiącach trenowania jest dla nas wszystkich ogromnym sukcesem. Jesteśmy szczęśliwe, że zdobyłyśmy tak wiele, że jesteśmy piątą parą w Polsce. Dlatego też chcemy podziękować trenerowi za takie przygotowanie; za to, ile czasu nam poświęca, i za to, jak wiele zdołał nas nauczyć w tak krótkim czasie.

Arkadiusz Dwojak :

Wielu nie dawało nam żadnych szans, nawet jeśli chodzi o awans do półfinałów. Dziewczyny bardzo ciężko trenowały i zasłużenie osiągnęły sukces, bo być piątą parą w Polsce, gdzie grało od pierwszego dnia eliminacji kilkaset par, to jest ogromny sukces. Jestem dumny i zadowolony z postawy dziewczyn. Należą im się podziękowania od nas wszystkich, bo godnie reprezentowały nasze miasto. Terazjuż w całej Polsce rywale wiedzą, że to są bardzo mocne dziewczyny. To nasz pierwszy sezon i początek drogi na szczyt, który zdobędziemy na pewno. Serdecznie dziękujemy sponsorom, którzy wsparli dziewczyny : Krzysztofowi Dobroszczykowi, firmie Feroma, restauracji "Lema", Beacie Miś - Allianz Ubezpieczenia, firmie ETS Economic Tractor Service, Florian, Markowi Plewie, a także tym, którzy pragną zostać anonimowi.